... No cóż :)) ... Poczytałam , pobuszowałam po waszych blogach i postanowiłam spróbować sił w zrobieniu bombek na balonie .. Jak widać poniżej nie zrobiłam ich na tradycyjnych balonikach ,tylko na obciętych paluchach gumowej rękawicy :)) Do namoczenia nitki wykorzystałam wodę i cukier :))
A teraz schną .... mam mieszane uczucia co do tego czy wyjdą :/ ?Ale jak wyjdą to na pewno wrzucę fotkę na bloga i zrobię jeszcze kilka kulek dla mojej siostry :)) Przy okazji chciała bym podziękować wszystkim za ciepłe słowa i za zaglądanie na mojego bloga :))).... Do miłego ...
|
*** |
|
***
* |
|
... No cóż tak jak myślałam , z 10 sztuk wyszły tylko cztery :/.... moja rada hm : cukier się nie nadaje a i nitka musi być grubsza :/..Jutro spróbuję z krochmalem ale tym razem owinę kordonkiem . Mam nadzieję że wyjdą , bo są bardzo ładne :)) |
Dziękuję za miłe słowa. Chętnie pozaglądam do Ciebie - zauroczyły mnie Twoje lale. Pięknie malujesz im twarze. Są niesamowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne są takie bombki, muszę też tego spróbować:)
OdpowiedzUsuńdelikatne, jak mgiełki:))
OdpowiedzUsuńI niestety pracochłonne...
Pozdrawiam:))
Słyszałam, że do tego nadaje się klej wikol i wychodzą naprawdę sztywne:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń